W dniu 2 stycznia 2019 Sąd Rejestrowy w Katowicach wydał postanowienie o połączeniu Katowickiego Holdingu Węglowego SA ze Spółką Restrukturyzacji Kopalń SA.
Kondolencje dla rodzin, przyjaciół, kolegów górników, którzy zginęli w katastrofie w kopalni Zakładzie Górniczym nr 2 OKD – CSM Stonava przekazał na ręce kierownictwa kopalni w imieniu pracowników i kierownictwa SRK SA zarząd naszej spółki.
Z uwagi na pożar w rejonie wybuchu metanu w piątek, 21 grudnia 2018 wstrzymano akcję wydobywania ciał. Zaczęto budować tamy, by odciąć zagrożony rejon.
Informujemy, że dzień 24 grudnia 2018 r. jest w Spółce Restrukturyzacji Kopalń dniem wolnym.
Spółka Restrukturyzacji Kopalń w latach 2013 – 2018 przekazała gminom grunty o powierzchni ponad 66 hektarów, budynki, budowle oraz ruchome składniki mienia wartości ponad 20 mln zł.
– Umożliwia to ustawa o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego z 2007 roku – powiedziała Beata Barszczowska, wiceprezes zarządu Spółki Restrukturyzacji Kopalń. – Spełniony musiał być jednak warunek, że przekazane mienie będzie wykorzystywane do celów publicznych. Ważne by służyło rozwojowi gmin i eksponowano dziedzictwo kulturowe górnictwa węgla kamiennego.
Tylko w 2018 roku spółka przekazała w formie darowizny obiekty i grunty o powierzchni ponad 25 hektarów wartości prawie 9 mln zł, które trafiły do Piekar Śl. Rudy Śl., Miedźnej, Katowic, Wojkowic i Bytomia. Spełniają one warunek użyteczności publicznej, służąc mieszkańcom tych gmin.
Na przykład Ruda Śląska oprócz dróg, ulic i chodników otrzymała budynek żłobka, a mieszkańcy Woli budowle w postaci rurociągów dostarczających wodę pitną na tamtejsze osiedla.
Piekary Śląskie otrzymały grunty o powierzchni ponad 16,5 hektara położone w rejonie osiedla Wieczorka wartości prawie 1,3 mln zł..
Katowice otrzymały działki wartości 1,3 mln zł. To tereny zabudowane obiektami byłego szybu „Poniatowski” kopalni „Wieczorek”.
– Mamy nadzieję, że to początek dalszej współpracy pomiędzy naszą spółką, a samorządem gminy Katowice w zakresie zagospodarowania majątku oraz realizacji wspólnych przedsięwzięć – powiedziała wiceprezes Beata Barszczowska podczas oficjalnego przekazywania obiektów szybu Poniatowski. – Cieszymy się, że nieruchomość stanowiąca historycznie integralną część osiedla Nikiszowiec zostanie zachowana i wpisze się trwale w koncepcję urbanistyczną Katowic.
Marcin Krupa, prezydent Katowic zapowiedział, że miasto rozważy przejęcie kolejnych pogórniczych obiektów. Dyskutowana i analizowana jest na przykład przyszłość sąsiedniego kompleksu szybu Puławski.
– Na pewno, jako miasto, będziemy pilnowali , by obiekty służyły w przyszłości mieszkańcom i były zachowane w formie podobnej do tej, jaką mamy dzisiaj – powiedział.
Jeszcze w tym roku Jaworzno otrzyma działki o powierzchni 1,6 hektarów wartości ponad miliona złotych. Do gminy trafią terenyi w rejonie ul. Magdalenki
W przyszłym roku zaplanowane są dalsze darowizny. Gmina Czechowice – Dziedzice, zgodnie z podpisanym protokołem uzgodnień, otrzyma działki, na których są linie elektroenergetyczne.
Do Sosnowca trafią nieruchomości zajęte pod infrastrukturę związaną z funkcjonowaniem kolejki wąskotorowej na terenie dzielnicy Kazimierz Górniczy. Ponadto gmina otrzyma budynki i tereny związane z infrastrukturą drogową, zielenią i sieciami wodociągowymi w mieście wartości ponad 8 mln zł.
Kolejne darowizny mogą w przyszłym roku trafić do gmin: Trzebinia, Rybnik, Tychy, Czerwionka – Leszczyny, Dąbrowa Górnicza. Lędziny, Libiąż, Gliwice i Czeladź
Rozmowa z Jackiem Szuścikiem, wiceprezes zarządu Spółki Restrukturyzacji Kopalń ds. likwidacji kopalń i ochrony środowiska.
Czym zajmuje się Spółka Restrukturyzacji Kopalń?
Nasza spółka, jak sama nazwa wskazuje, zajmuje się nie tylko likwidacją, choć tak głównie jest postrzegana na zewnątrz. Naszym zadaniem jest przede wszystkim przywracanie pogórniczych terenów do życia. W momencie przejęcia kopalni opracowujemy program likwidacji zakładu, który składa się z części rzeczowej i finansowej. Wszystkie kolejne działania są podejmowane na podstawie tego programu. Obejmuje on likwidację dołu kopalni, infrastruktury powierzchniowej, w tym wyburzenia obiektów i budynków, likwidację szkód górniczych oraz rekultywację terenów pokopalnianych. To kompleksowy i skomplikowany proces, który wymaga ścisłej współpracy m.in. z 72 gminami.
Obecnie mamy 20 oddziałów. Do końca grudnia tego roku zakończymy likwidację dwóch oddziałów – kopalni Anna oraz Kazimierz Juliusz. To oznacza, że zostaną one przeniesione do oddziału kopalń w całkowitej likwidacji, który zajmuje się dalszym procesem przekształcania tych terenów, przygotowywaniem do sprzedaży czy przekazania ich gminom. Poza kopalniami mamy jeszcze Centralny Zakład Odwadniania Kopalń, w ramach którego działa 13 pompowni. W skali roku pompują ok. 67 mln m sześc. wody.
Ponadto SRK ma we władaniu ok. 15 tys. mieszkań, które przejęliśmy wraz z pokopalnianym majątkiem. W najbliższym czasie te zasoby powiększą się prawie dwukrotnie. Finalizujemy połączenie z Katowickim Holdingiem Węglowym, który posiada Śląsko-Dąbrowską Spółkę Mieszkaniową. To oznacza, że przejmiemy około 13 tys. mieszkań. To już skala dużego miasta. Warto w tym miejscu podkreślić, że to w dużej części są t zasoby wymagające remontów i trudne do zbycia.
Jak istotne są dla SRK działania proekologiczne?
Głównym naszym zadaniem jest przywrócenie terenów pogórniczych naturze. Rekultywacja hałd, zwałowisk czy terenów, gdzie wystąpiły osiadania i zalania mają za cel uzyskanie efektu ekologicznego. Jeśli chodzi o hałdy to naszym zadaniem jest albo ich rozebranie, wtedy materiał jest sprzedawany, albo zagospodarowywanie na punkty krajobrazowe. Do tej pory sprzedawaliśmy same hałdy, a teren zostawał nasz. Teraz chcemy zmienić ten model. Ma to również związek ze zmianą podejścia do funkcjonowania SRK. Chcemy realizować nasze działania bardziej biznesowo. Chodzi o to, żeby SRK oprócz otrzymywania dotacji ze Skarbu Państwa w większym zakresie niż dotychczas, starała się powiększać swoje przychody. Jednym z takich sposobów jest właśnie próba sprzedaży hałd razem z terenem. Do takiego zbycia przygotowujemy np. hałdę Krupiński. Dzięki temu nie tylko zwiększamy przychód, ale również zmniejszymy w przyszłości koszty wynikające z obowiązku płacenia podatków za ten teren.
Oprócz hałd rekultywujemy też stare osadniki. W tym przypadku trzeba pozbyć się całego materiału, zasypać i wyrównać teren, a końcowym działaniem jest zazielenienie, czyli posadzenie trawy lub drzew. Potem jeszcze przez pięć lat musimy opiekować się tym terenem, póki nie będzie pewności, że natura „zaakceptowała” przeprowadzoną rekultywację. Następnie sprzedajemy teren albo, jeśli gmina jest zainteresowana, to przekazujemy go jej nieodpłatnie.
Zakłady górnicze albo hałdy dają możliwość wykorzystania zasobów, które często traktowane są jako odpad albo produkt uboczny.
Tak, tutaj działania odbywają się na kilku płaszczyznach. Po pierwsze chcielibyśmy w większym stopniu zagospodarować wody kopalniane, które pompuje Centralny Zakład Odwadniania Kopalń . Z 67 mln m sześc., które pompujemy rocznie, 27 mln m sześc. to wody, które po uzdatnieniu można by wykorzystać jako wodę spożywczą. W tym celu po uzdatnieniu pozyskanej wody możliwe jest porozumienie z miastami, które mogłyby ją zagospodarować.
Kolejny projekt to dekarbonizacja hałd. Mamy takie, w których znajdują się spore ilości węgla. Przy obecnych cenach tego surowca i strukturze rynku każda tona jest potrzebna. Odzyskanie węgla staje się zatem opłacalne. Oprócz efektu ekonomicznego, przyczyni się to również do ograniczenia emisji CO2, bo hałdy w wyniku utleniania zaczynają się palić, e szkodząc środowisku
Przez cały czas kontynuujemy projekt wykorzystania metanu w przejętych kopalniach. W ten sposób metan, który jest gazem cieplarnianym, zamiast być emitowany do atmosfery, jest przetwarzany na prąd elektryczny lub ciepło.
Jakie jeszcze nowe projekty w najbliższym czasie zamierza zrealizować SRK?
Rozważamy, w tym przypadku prace są na etapie studyjnym, utworzenie Centralnego Archiwum Górnictwa. Obecnie dokumenty związane z górnictwem, w tym pracownicze, ale również stare mapy i plany, są przechowywane w wielu różnych miejscach. Chcielibyśmy stworzyć jedno miejsce, w którym zgromadzone byłyby wszystkie archiwa dokumentacyjne nie tylko z górnictwa węglowego, ale również z górnictwa soli czy miedzi.
Spółka Restrukturyzacji Kopalń obecnie sprzedaje jedynie niewielką część wody wypompowywanej z nieczynnych kopalń. To już wkrótce może się zmienić, a kopalniana woda popłynie w kranach w Katowicach, Siemianowicach i Czeladzi.
Każdego roku pompownie Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń, który jest częścią Spółki Restrukturyzacji Kopalń, wytłaczają na powierzchnię ok. 67 mln m sześc. wody. Jednak póki co SRK sprzedaje jedynie ok. 4-5 proc. wypompowywanej wody, która jest wykorzystywana tylko do celów przemysłowych i technologicznych. Reszta wody przez kolejne przepompownie i systemy kolektorów jest zrzucana do rzek, cieków i rowów melioracyjnych i w ten sposób trafia do Odry i Wisły.
To może się jednak wkrótce zmienić. SRK pracuje nad projektem, którego efektem ma być uzdatnienie wody i dostarczanie jej w kranach mieszkańcom miast aglomeracji górnośląsko-zagłębiowskiej. Jak pokazały analizy, do spożywczego wykorzystania nadawałoby się aż 27 mln m sześc. w skali roku.
Rolą CZOK byłoby zgromadzenie i regularne, terminowe dostarczenie odpowiedniej ilości wód, które obecnie są spuszczane do rzek. Zamiast tego woda byłaby uzdatniana i sprzedawana samorządom, już w postaci oczyszczonego, zdatnego do spożycia produktu finalnego. Co ważne woda z kopalń byłaby tańsza niż obecnie dostarczana przez przedsiębiorstwa wodociągowe. To ogromna zaleta, w czasach, kiedy woda staje się coraz cenniejszym i deficytowym zasobem.
Realizacja pierwszego pilotażowego projektu ma się rozpocząć w Czeladzi, gdzie działa pompownia Saturn. To oznacza, że w pierwszej kolejności do kranów mogłoby trafić 1,5 mln m sześc. wody z Saturna. SRK porozumiało się już w tej sprawie z samorządami Czeladzi, Siemianowic Śl. i Katowic, które byłyby pierwszymi odbiorcami kopalnianej wody. Spółka chce również zwiększyć stopień wykorzystania wody do celów przemysłowych.
Kolejnym zasobem, które wykorzystuje SRK jest metan. W ten sposób ten gaz cieplarniany zamiast trafiać do atmosfery, jest wykorzystywany do produkcji prądu elektrycznego i ciepła. Do SRK zostały przekazane trzy kopalnie metanowe – Śląsk, Krupiński i Jas-Mos.
– W tych zakładach kontynuujemy działania podjęte przez czynne kopalnie, czyli ujmowanie, a następnie wykorzystywanie metanu. Metan sprzedajemy do wyspecjalizowanych firm, np. PGNiG Termika. W ten sposób uzyskujemy wpływy rzędu kilku mln zł. W minionym roku sprzedaliśmy w ten sposób 18 mln m sześc. metanu. Niewkluczone, że tam gdzie będzie to perspektywiczne, metan dalej będzie ujmowany, nawet po zakończeniu procesów likwidacyjnych zakładu – zaznacza Dariusz Wójcik, dyrektor biura SRK ds. likwidacji kopalń.
Do 2023 roku SRK na rekultywację pogórniczych hałd i zwałowisk będzie mogło otrzymać dofinansowanie sięgające blisko 600 mln zł. Dzięki temu spółka będzie mogła zrealizować prawie 30 projektów rewitalizacyjnych.
Spółka Restrukturyzacji Kopalń rozpoczęła realizację projektów rewitalizacyjnych od momentu powstania w 2000 roku. Początkowo te działania były finansowane z dotacji budżetowej, po kilku latach pieniądze na ten cel zaczęły trafiać do SRK za pośrednictwem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W pierwszym okresie, czyli w latach 2000-2011, SRK zrealizowała 8 tego typu przedsięwzięć za ponad 22 mln zł. Chodzi o rekultywację i zagospodarowanie terenu po byłym osadniku KWK Bobrek, gaszenie pola pożarowego hałdy przy szybie Staszic w Wałbrzychu, rekultywację w kierunku rekreacyjnym hałdy przy ul. Moniuszki w Wałbrzychu, gaszenie hałdy na polu Piast w Nowej Rudzie, rekultywację hałdy w Zabrzu, rekultywację osadników byłej kopalni Jowisz, rekultywację terenów zwałowiska odpadów pogórniczych Marian-Wschód na terenie Sosnowca i Jaworzna oraz rekultywację terenu zwałowiska „A” w Piekarach Śląskich.
W kolejnym okresie, czyli w latach 2011-2015, SRK podpisało następne 8 umów z NFOŚiGW na łączną kwotę prawie 89 mln zł. W ramach tych kontraktów zakończyła się realizacja działań związanych z przywróceniem środowiska do stanu właściwego terenu wokół dawnych osadników wód dołowych przy ul. Sadowskiego w Piekarach Śl. oraz rekultywacja składowiska odpadów powęglowych byłej KWK Siersza. W trakcie realizacji są rekultywacje: 7 osadników byłej kopalni Centrum, hałdy Staszic w Wałbrzychu, hałdy na polu Piast w Nowej Rudzie, osadników mułowych po byłej KWK Jan Kanty w Jaworznie, terenu poprzemysłowego byłej KWK Miechowice w Bytomiu oraz terenów zdegradowanych wraz z uregulowaniem stosunków wodnych na terenie niecki bezodpływowej w Piekarach Śląskich.
W 2016 r. Komisja Europejska zatwierdziła zgodność programu pomocowego „Pomoc państwa dla sektora górnictwa węgla kamiennego w latach 2015-2018”, który dopuszcza udzielenie SRK pomocy publicznej w formie dotacji z NFOŚiGW do kwoty prawie 231 mln zł.
Na początku br. Komisja Europejska zatwierdziła przedłużenie obowiązującej pomocy publicznej do 2023 r. Przedłużony program pomocowy dopuszcza udzielenie SRK pomocy publicznej w formie dotacji z NFOŚiGW do kwoty 593,5 mln zł.
– Korzystając z tych pieniędzy nasza spółka planuje aplikować o dofinansowanie ok. 45 przedsięwzięć rekultywacyjnych – powiedział Wiesław Rzepecki, dyr. oddziału Kopalń w Całkowitej Likwidacji SRK. – W latach 2019-2020 spółka zamierzamy złożyć wnioski na 27 takich przedsięwzięć.
Projekt i realizacja:
netkoncept.com